Daria i Michał – szybka sesja poślubna w Krakowie
Daria i Michał ślubowali w baaaardzo gorące, czerwcowe popołudnie, tak więc temperaturę na Ich sesji poślubnej musieliśmy zrównoważyć. Zdecydowaliśmy się na Kraków, bo to rodzinne miasto tej szalonej dwójki, a jeśli Kraków i Stare Miasto, to było wiadome, że zdjęcia muszą być wcześnie (ale też nie, żeby zrywać się z łóżka o 4, luz : )) Wspominałam o temperaturze, jej zrównoważeniu itd, itd… Kojarzycie te mega zimne, przeszywające poranki pod koniec września? No… to tak właśnie było.
Musieliśmy zrobić to szybko, ale żeby wycisnąć to co najważniejsze, bo skoro spotykamy się w Krakowie i to świadomie wybrane miejsce na plener, to zaraz po Parze Młodej – lokacja była najważniejsza. Kraków wiecie, ma swoje przywileje i specjalne miejsce w moim sercu, Ich też ,więc mimo zimna, wszystko musiało odbyć się z poszanowaniem – wiadomo ; )
Uchhh, to była szybka sesja poślubna, z kilkoma podskokami pomiędzy ujęciami, szybkim spacerem wokół Rynku Głównego i tak! Po 40 minutach mieliśmy to! (a do tego czerwone nosy i deszcz w ostatnich minutach). Załapał się też piesek, tak więc Kraków, zakochani, pieski, unoszący się klimat chłodnego i jesiennego Krakowa… wiecie jak to kocham <3
